Wstyd, nieśmiałość – co zniechęca kobiety do treningu na siłowni?
Aktywność fizyczna to świetny sposób spędzania wolnego czasu.
Nie tylko w sytuacji, gdy chcemy schudnąć parę kilogramów czy popracować nad swoją sylwetką. Treningi potrafią przynosić sporo frajdy i satysfakcji, „oczyścić głowę”, zmniejszyć stres i wprawić w dobry nastrój. Wówczas ujędrnione ciało i kilka kilogramów mniej na wadze stają się tylko efektami ubocznymi.
Okazuje się, że to, czy panie nie są aktywne fizycznie nie zależy tylko od ich motywacji. Co sprawia, że rezygnują z klubów fitness i ćwiczą w domu, bez odpowiedniego sprzętu, a co za tym idzie z wolniejszymi efektami?
Wiele osób wprost nie wyobraża sobie życia bez regularnych wizyt w klubach fitness. Ale istnieje duża grupa, która nie jest w stanie przekroczyć progu siłowni, mimo że bardzo by chciała. Ten problem dotyczy zwłaszcza kobiet. Wyniki jednego z opublikowanych badań wykazały z jakich powodów kobiety unikają siłowni i jakie są ich obawy w związku z tym miejscem.
Niestety często pewność siebie u Pań znika już przy przejściu przez bramkę siłowni, a dla wielu z nich bieżnia to jedyne miejsce, gdzie nikt nie może ich ocenić. Często stoi w kącie, gdzie jest przyciemnione światło, więc kobiety czują się tam bezpiecznie, z dala od spojrzeń trenerów czy innych osób ćwiczących.
Dlaczego obcy dla nas ludzie mają tak duży wpływ na realizacje naszego planu treningowego? Ten lęk przed byciem ocenianym potwierdza aż 65% kobiet. Dla porównania taką odpowiedź wskazało zaledwie 36 proc. mężczyzn.
Problematyczna czwórka
Istnieją cztery główne psychologiczne przyczyny lęku przed treningiem na siłowni: brak pewności siebie, porównywanie się z innymi, wrażenie bycia ocenianym i brak poczucia przynależności.
Zyskaj pewność siebie
Jest to problem zarówno natury fizycznej, jak i psychicznej. Z jednej strony nie wiesz co powinieneś zrobić, a z drugiej niepewność jest czynnikiem stresującym, wpływającym na nasze samopoczucie. Rozwiązanie tej przyczyny niepokoju jest proste, ale nie łatwe: zdobądź więcej pewności siebie!
Zapoznaj się z dostępnymi w Internecie filmami, niejednokrotnie zawierającymi pełen zestaw ćwiczeń, które możesz krok po kroku powtórzyć na swojej siłowni. To uchroni Cię przed chaotycznymi i bezmyślnymi rundkami po całej sali klubu fitness. Posiadanie z góry określonego planu mimowolnie sprawi, że skupisz się na niczym innym niż jego pełnej realizacji.
Unikaj porównań
Ogromna liczba badań pokazuje, że przypisujemy większe znaczenie rzeczom, którym poświęcamy więcej uwagi. Kiedy więc świadomie dokonujesz porównań, zmieniasz przeznaczone dla nich miejsce w swojej głowie z kawalerki na apartament typu penthouse.
Wielu psychologów stosuje mindfulness w celu zmniejszenia lęków, a jego skuteczność zapewnia zdolność do przekierowania uwagi. Takim „standardowym” podejściem do mindfulness są ćwiczenia oddechowe, w których skupiasz się na swoim oddechu, aby wyeliminować czynniki rozpraszające.
Prawdopodobnie nie zamierzasz zacząć medytować na siłowni i nie musisz tego robić. Możesz skupić się na swoim oddechu podczas lub pomiędzy każdym zestawem powtórzeń, jak również szczególnie skoncentrować się na mięśniach aktywowanych podczas każdego ćwiczenia. Skupienie uwagi na oddechu i angażowanych partiach mięśniowych pomoże Ci w walce z porównaniami społecznymi.
Nikt nas nie ocenia
Uwierz, że ludzie na siłowni są tam z tego samego powodu co Ty! Aby trenować, a nie oceniać innych. Oczywiście, od wszystkiego istnieją wyjątki, lecz cały problem znajduje się w naszym podejściu i odpowiednim nastawieniu. Po pierwsze większość ludzi na siłowni są dla Ciebie obcy. Dlatego nawet jeśli oni cię osądzają, czy to naprawdę wpływa na jakość treningu? Ich osąd nie może wpłynąć na nikogo fizycznie – może tylko wpływać psychicznie. I to jesteś w stanie przezwyciężyć. Naucz się skutecznie radzić z osądami. Często stosowaną metodą jest zapisanie wszystkich negatywnych myśli na arkusz papieru, aby skutecznie wyrzucić je ze swojej głowy. To skuteczny sposób kwestionowania i racjonalizacji błędnych przekonań. Sprecyzowanie każdej myśli, uświadomi Ci jak niedorzeczne i nieistotne były Twoje przemyślenia.
Siłownia nie jest dla mnie
Czwartą przyczyną strachu przed siłownią jest poczucie braku przynależności. „Nie czuję się wystarczająco sprawna, by chodzić na siłownię” – paradoksalnie śmieszne stwierdzenie, ponieważ siłownie istnieją właśnie po to, aby poprawiać naszą formę i wygląd sylwetki. Wiele osób czuje także, że nie jest częścią grupy i nie chce przyciągać uwagi. Takie rzeczy jak noszenie ubrań w stonowanych kolorach czy unikanie niektórych rodzajów ćwiczeń mogą pomóc Ci przyciągnąć mniej uwagi. Nie jest to jednak optymalne rozwiązanie. Jedynym właściwym jest czas. Z każdym treningiem na pewno zaczniesz czuć się bardziej komfortowo.
Poprzez zrozumienie źródła naszych lęków, jesteśmy w stanie określić, co tak naprawdę powoduje nasze obawy. Zacznij pracę już dziś, by przekształcić trening w doświadczenie, które daje Ci prawdziwą radość i satysfakcję!